O kamerach termowizyjnych słyszy się wiele dobrego, jednak nie każdy wie, że często są używane też do ochrony obiektów. System monitoringu analizuje rozkład temperatury na powierzchni obserwowanych obiektów a każde zarejestrowane nieprawidłowości, które zostają wykryte, są impulsem do zawiadomienia odpowiednich służb.
jak działa kamera termowizyjna?
Termowizja stosowana do monitoringu w celach ochrony ma kilka istotnych zalet – przede wszystkim stosowana jest wszędzie tam, gdzie temperatura może być źródłem ważnych informacji. Kamery termowizyjne wykrywają każdy obiekt będący w jego zasięgu oraz pozwalają go zidentyfikować. System monitoringu pozwala wyeliminować wszystkie fałszywe alarmy, ponadto widzi w nocy bez konieczności używania sztucznego oświetlenia. Kamera termowizyjna przede wszystkim rejestruje promieniowanie cieplne, którego źródłem może być rozgrzany silnik, człowiek, maszyna czy zwierzę. Kamera FLIR jest dobra również pod tym względem, że ma znacznie dłuższy zasięg widzenia, niż najlepsza kamera termowizyjna używająca światła widzialnego. FLIR nie jest w stanie być oślepionym światłem białym – na przykład reflektora czy latarki. To również poprawia bezpieczeństwo. Ponadto odznacza się dwukrotnie krótszym czasem reakcji, niż kamera używająca podczerwonego źródła oświetlenia. System można zaprogramować według indywidualnych potrzeb – na przykład do wykrywania temperatur ciała człowieka, silnika samochodu lub ognia. System natychmiast nas powiadomi, jeśli w zasięgu kamery pojawi się obiekt o temperaturze wyznaczonej przez nas jako alarmowa.
Zazwyczaj jest to alarm dźwiękowy, ale również może być wizualny – wykona termogram lub fotografię obiektu w podczerwieni i jest w stanie wysłać nam nawet maila. Zdecydowanie uważam, że jest to godne polecenia rozwiązanie.