Podczas pracy rolnika i dbania o ich plantacje roślinne, ważne jest nie tylko nawożenie roślin. Koniecznym warunkiem, który pojawia się podczas hodowli płodów rolnych, jest sprawienie, aby system rośliny wzrastał szybko i był zdrowy. Wszystko to powinno się odbywać bez ingerencji w naturalne procesy, zachodzące w roślinie. Odpowiedzią jest używanie substancji stymulujących procesy biologiczne.
Jak reagują rośliny na działanie biostymulatorów wzrostu?
Podstawowym plusem stosowania tego typu substancji jest ograniczenie warunków stresowych, które mogą doprowadzić do zaburzenia ukorzeniania się lub wzrostu rośliny. Stres roślinny jest także przyczyną ich wielu groźnych chorób, z którymi muszą zmagać się rolnicy i plantatorzy. Aby zatem ograniczyć złe warunki i w efekcie przyczynić się do wzrostu plonów w sezonie, warto zainwestować w dobrej jakości, skuteczne biostymulatory. Będą one służyć naszym działaniom usprawniającym gospodarstwo rolnicze, w parze z przestrzeganiem odpowiedniego nawadniania, nawożenia czy ochrony przed szkodnikami. Biostymulacja może opierać się na środkach syntetycznych, ale coraz częściej możemy spotkać produkty pochodzenia organicznego. Są to zazwyczaj wyciągi z roślin lub na przykład alg morskich. Aby zaaplikować stymulator, możemy zastosować tradycyjny oprysk lub zdecydować się na dodanie go do płynów nawadniających, lub stosować go w formie sypkiej.
Stosowanie biostymulatorów jest coraz częściej spotykane we współczesnym rolnictwie. Dzięki nim można w naturalny sposób zwiększyć wydajność plantacji roślinnych, nie wpływając na ogólne procesy biologiczne i genetyczne zachodzące w hodowanych roślinach. Jest to sposób całkowicie legalny, a polskie prawo zalicza stymulatory do środków ochrony roślin.