ogrodzenia panelowe śląsk

Prawie wakacje a ogrodzenia panelowe

Średnio raz do roku, przeważnie w okresie letnim pozwalam sobie brać miesiąc urlopu w obecnym miejscu pracy i wybieram się wraz z żoną oraz dzieckiem na tak zwane prawie wakacje.

Jego firma montuje ogrodzenia panelowe

ogrodzenia panelowe śląskPrawie wakacje dlatego że po pierwsze, miejsce gdzie jedziemy to Śląsk, a po drugie większość czasu tam spędzonego, staram się pomagać kuzynowi w prowadzeniu swojej działalności. Od lat zajmuje się montażem ogrodzeń u swoich klientów. Robimy w ten sposób po to, aby jego odciążyć z obecnych obowiązków, a mi dać pozwolić trochę dorobić do domowego budżetu. Codziennie rano wstając po zjedzeniu śniadania żegnam się z rodziną, a następnie z kuzynem jedziemy na miejsce jego pracy. Jego firma układa najlepsze na rynku ogrodzenia panelowe ze śląska dlatego też miejsce, do którego jedziemy jest zawsze inne. Tym razem naszą pierwszą robotą była podmurówka betonowa, którą należało wylać w podłożu, aby następnie ustawić w niej specjalne metalowe słupki. Zawsze myślałem, że podmurówka jest produktem który się kupuje, ale w tym rejonie Polski chcąc ograniczyć koszty zamawiano u niego ręcznie wylewany beton. Nic więc dziwnego że przed wyjazdem do pracy na samochód dostawczy załadowaliśmy około dwudziestu worków zaprawy betonowej. Praca zajęła nam około trzech dni po czym między słupkami osadzonymi w ziemi należało ustalić ogrodzenie panelowe. Produkt był już zamówiony i tylko czekaliśmy na jego dostawę. Kiedy podjechała ciężarówka z towarem zebraliśmy się za jej rozładowywanie. Była to kolejna czynność która zajęła nam prawie cały dzień ze względu na to, że każdy taki panel był długi na pięć metrów i ważył około pięćdziesięciu kilogramów. Kiedy Przyjechaliśmy do pracy następnego dnia tak zdecydowanie przyspieszyła. Kolejnym naszym zajęciem było przytwierdzanie paneli metalowych do słupków wcześniej obsadzonych w ziemi.

Tutaj obok młotka najważniejszym narzędziem były ogromne cęgi, które potrafiły przeciąć te panele po to aby dopasować się do szerokości między słupkami. Następnego dnia z kolei stawialiśmy ogrodzenia betonowe. I na takich właśnie zajęciach zleciał nam cały miesiąc tych prawie wakacji.