Jestem mieszkanką Torunia już od wielu lat. Gdy mieszka się w danym mieście, nie docenia się jego uroków. Cały czas widzi się te same budynki, i nie zastanawia, w jaki sposób zostały zbudowane, nie zauważa się, tego, co stoi w danym miejscu od wielu lat. Dopiero znajomi, którzy mnie odwiedzili, otworzyli mi oczy na te wspaniałe miejsca.
Odwiedziny znajomych w Toruniu
Któregoś dnia odwiedzili mnie moi przyjaciele z gór. Obiecałam im, że jak przyjadą, to oprowadzę ich po mieście i pokażę, co mamy tutaj ciekawego. No cóż, Toruń starówka i inne regiony to zawsze raj dla turystów. Sama widuję ich tu co chwila. Znajomi byli zachwyceni widokami. Przepiękna starówka, która wygląda niesamowicie o każdej porze roku, jednak w okresie wiosenno-zimowym, zaczyna kwitnąć. Można wejść na wieżę ratuszową, i z niej podziwiać panoramę. Kawałek po schodkach trzeba wejść, ale widok na górze rekompensuje całe zmęczenie. Starówka, to miejsce lokali gastronomicznych, i kawiarni. Wspaniale tak usiąść sobie na ogródkach, które są rozstawiane na wiosnę i podziwiać miasto. Sama nie zwróciłam uwagi, jak to wszystko pięknie wygląda, do czasu, aż moi znajomi nie zaczęli się wszystkim zachwycać. Mamy wiele kościołów zabytkowych, na przykład świętego Jana i Jakuba, kościół Akademicki, który jest często odwiedzany przez studentów. Jest też poczta, w budynku ze starej, czerwonej cegły, która stoi tu od lat. Niedaleko starówki znajduje się wspaniała kolorowa fontanna, która wygrywa melodie o pełnych godzinach.
Toruń jest wspaniałym miastem, i zaczynam odkrywać je na nowo. Muszę jeszcze w tym miejscu wspomnień o gołębiach, które dosłownie okupują miasto. Turyści zawsze zapamiętują, że jest u nas pełno dzikich gołębi. W kioskach na starówce sprzedają nawet dla nich specjalną karmę, bo w ogóle się nie boją ludzi.