Zawsze marzyłam o tym, żeby w przyszłości zostać weterynarzem. Kocham zwierzęta i chcę się nimi zajmować. Dlatego też chciałam dostać się na weterynarię na uniwersytecie w Rzeszowie.
Szkoły policealne – Rzeszów i ich zajęcia
Musiałam tylko dobrze zdać maturę i już myślami byłam na uczelni. Niestety, o ile matura z biologii poszła mi rewelacyjnie o tyle zawaliłam maturę z chemii. Nie poszło mi fatalnie, ale był to średni wynik, niepozwalający na dostanie się na obleganą weterynarię. Nie chciałam studiować czegokolwiek innego, ale spędzenie całego roku na nic nie robieniu też nie wydawało mi się czymś atrakcyjnym. Wtedy pomyślałam, ze może zapiszę się na jakiś kurs zawodowy. Jednak nie było w XXX żadnego kursu, który by mnie interesował. Szkoły dla dorosłych też nie dawały mi tego co potrzebowałam. Nie poddawałam się jednak i szukałam dalej. W końcu udało mi się znaleźć szkoły policealne-Rzeszów oferujące zajęcia dla techników weterynarii. Trwało to rok, ale była wtedy promocja na naukę i płaciło się tylko połowę. Postanowiłam zaryzykować. Przynajmniej nie będę rok w plecy i będę zajmowała się czymś co kocham. Zapisałam się na zajęcia. To była bardzo dobra decyzja. Mogłam się dalej uczyć o zwierzętach, a przy okazji przygotowywać się do podniesienia swojego wyniku maturalnego z chemii.
A następnym roku dostałam się już na weterynarię, ale że byłam też technikiem to mogłam zacząć pracę w lecznicy. Dzięki temu miałam więcej zajęć praktycznych i też lepiej radziłam sobie na studiach, bo już wiedziałam o co chodzi i znałam te zagadnienia.