W przypadku ogrodzeń coraz modniejsze stają się zwykłe, drewniane płoty. Jednak metody ich powstawania są inne, niż kiedyś. Dawniej każda sztacheta powstawała poprzez pracę ręczną. Teraz wykonują je maszyny, dzięki czemu zwiększono prędkość ich produkcji oraz zmniejszono cenę. Tak naprawdę zrobienie płotu nie trwa już miesiąc, tak jak kiedyś, ale dwa, trzy dni. Dużo zależy od długości ogrodzenia.
Jak wycina się sztachety?
Do wycinania sztachet korzysta się z maszyn produkcyjnych, wyposażonych w wyrzynarki. Do prowadnicy wkłada się deski, które są specjalnie standaryzowane. Zazwyczaj jedna deska jest długa na trzy metry, a szeroka na trzydzieści centymetrów. Nim powstaną z nich sztachety ogrodzeniowe, przechodzą one cały proces produkcyjny. Na początku przechodzą przez pierwszą część, czyli drewno jest wygładzane poprzez drobny papier ścierny. Robi to maszyna, dlatego deski są bardzo gładkie. Później każda z nich rozcinana jest na trzy kawałki. Rozcina się je wzdłuż, aby z jednego kawałka powstało trzy sztachety. Wyrzynarki są zaprojektowane tak, aby wycinać konkretny kształt. Co się dzieje, gdy są już takie sztachety? Następna maszyna wierci w nich dziury, aby było miejsce na kołki mocujące. Teraz wystarczy tylko natryskowo zaimpregnować drewno oraz nałożyć na nie farbę dowolnego koloru, zależnie od zamówienia.
Tak w dużym skrócie wygląda proces produkcji sztachet. Oczywiście przy pracach produkcyjnych zatrudnione jest wiele osób, a każda deska przechodzi inne procesy, nawet przed produkcją. Jest ona suszona, aby dodatkowa wilgoć lub słońce nie spowodowało, że sztachety będą się wyginać. Są one dobrej jakości i długo trzymają się na ogrodzeniu w dobrym stanie. Skorzystanie z maszyn przyśpiesza bardzo czas produkcji każdego elementu.
Dodatkowe informacje o sztachetach ogrodzeniowych na: swiatdeski.pl